czwartek, 23 maja 2013

- RYTUAŁ NA ZAMÓWIENIE"ZRÓB SOBIE SAM" - chyba ciekawy temat do zastanowienia :)

Piję bardzo poranną kawę, przeglądam strony o ezoterycznych treściach i troszkę, mi osobiście, włos staje na głowie - kiedy czytam jak wróżka, czy też wróżbita oferuję rytuał magiczny, który częściowo czy też w całości wykonuje klient - tłumacząc to tym, że wykonany osobiście będzie miał większą moc... Ciekawe jest to jak wiedzę która powinna być tajemna wykłada się na lewo i prawo za niewielką opłatą... Nasuwa mi się pytanie czy tak potężna wiedza powinna być dostępna każdemu? Inna kwestia to to, czy chirurg daje pacjentowi skalpel mówiąc - wytnij sobie to i to bo robiąc sam zrobisz to lepiej... -  Moim zdaniem bzdura! Spójrzmy także na szamanów - ludzi żyjących w świecie magii i istot magicznych, czy dają oni "przepis", czy sami działają? A magowie w odległych czasach? 
W takich kwestiach nachodzą mnie pytania, co kieruje tego rodzaju "magików"  - łatwa kasa? W końcu wydrukować "przepis na rytuał" jest łatwiej niż przeprowadzić go osobiście od początku do końca. A może poczucie bezpieczeństwa u osoby "czarującej"? Jakby nie patrzeć zawsze w razie czego może powiedzieć "klient coś skopał" i już ma czyste rączki...
Pytanie tylko czy takie mieszanie w energiach przez osoby dla których zazwyczaj magia to " czarna magia" - osób które nie mają wystarczającej praktyki i wiedzy jest bezpieczne? No właśnie, a gdzie zasada "przede wszystkim nie szkodzić"? 
Dlatego - kochani "magicy" i potencjalni klienci - w takich sytuacjach pomyślcie logicznie nad możliwymi konsekwencjami...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz